aaaaaaaaaaaaaaaa

Warszawa, Sąd Najwyższy

Projekt kompleksu przy Placu Krasińskich w Warszawie został wyłoniony w konkursie przeprowadzonym w 1991 roku. Autorami zwycięskiej koncepcji byli Marek Budzyński i Zbigniewa Badowskiego, z którymi współpracowało około 20 innych architektów. Jak wspominał ten pierwszy w programie drugim Polskiego Radia, konkurs zorganizował architekt miasta Warszawy wspólnie z prezesem Sądu Najwyższego, a „całą akcję zainicjował pewien polonijny biznesmen z USA, który obiecał że zbuduje Sąd Najwyższy, jeśli otrzyma 30 proc. budynku na własność”. Gdy okazało się, że jest oszustem, który zresztą chciał też kupić Pałac Kultury i Nauki, pomysł budowy nowego Sądu Najwyższego przepadł na kilka lat. Impas został przełamany dopiero w wyniku porozumienia prezesa Adama Strzembosza z premierem Włodzimierzem Cimoszewiczem, w efekcie którego budowa ruszyła w 1996 roku i została ukończona 3 lata później.

Ideą projektantów najważniejszego budynku sądowego w kraju była „ilustracja roli Praw w życiu człowieka”, z czego narodził się pomysł 76 „kolumn prawa” z krótkimi sentencjami przedstawiającymi fundamentalne zasady prawne. I tak na przykład, pierwsza kolumna od strony Pałacu Krasińskich prezentuje sentencję „Dopuszcza się zdzierstwa ten, kto, sprawując funkcję publiczną, przyjmuje pieniądze od zainteresowanych” (po polsku i po łacinie).

W budynku potocznie nazywanym Sądem Najwyższym (formalnie to Kompleks Urbanistyczny Wymiaru Sprawiedliwości) mają swoje siedziby również warszawski Sąd Apelacyjny oraz jeden z oddziałów Instytutu Pamięci Narodowej. We wnęce północnego narożnika budynku stoją trzy kariatydy (podpory architektoniczna w formie kobiety) autorstwa Jerzego Juczkowicza, które symbolizują wiarę, nadzieję i miłość. Adres: plac Krasińskich 2/4/6, Warszawa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *